obrazek przedstawia policje brazylijska pilnującą turystów

Dlaczego niektórzy Polacy myślą, że Brazylia jest niebezpieczna?

Dlaczego niektórzy Polacy myślą, że Brazylia jest niebezpieczna? A spokojnie jeżdżą do Meksyku, który jest znacznie gorszy

Dlaczego niektórzy Polacy myślą, że Brazylia jest niebezpieczna?W polskiej wyobraźni Brazylia to kraj kontrastów: z jednej strony rajskie plaże, karnawał i słońce, z drugiej – przestępczość, fawela, gangi. Wielu Polaków powtarza, że „do Brazylii to strach jechać”. Co ciekawe, ci sami ludzie bez cienia obaw lecą na wakacje do Meksyku, kraju o znacznie wyższych wskaźnikach przestępczości i rzeczywistym zagrożeniu ze strony karteli.

Dlaczego więc Brazylia budzi lęk, a Meksyk nie? I dlaczego coraz więcej Polaków zmienia zdanie – inwestuje i wraca do Brazylii regularnie?


Stereotyp: „Brazylia to gangi, fawela i niebezpieczeństwo”.

Dlaczego niektórzy Polacy myślą, że Brazylia jest niebezpieczna?

To jedno z najbardziej zakorzenionych przekonań. Powtarzane przez ludzi, którzy nigdy w Brazylii nie byli.

Skąd się bierze?

  • z filmów i seriali pokazujących Rio jako centrum przemocy

  • z medialnych sensacji o napadach w fawelach

  • z opowieści „znajomego znajomego”, któremu rzekomo „ukradli telefon”

  • z niewiedzy – Brazylia to kraj odległy, nieznany, więc budzi lęk

Tymczasem codzienna rzeczywistość to coś zupełnie innego: miliony ludzi żyją, pracują, inwestują i wypoczywają w Brazylii, bezpiecznie i normalnie. Miasta takie jak Fortaleza, Natal, João Pessoa czy Maceió są dziś bezpieczniejsze niż wiele metropolii europejskich.


Rzeczywistość: Meksyk jest znacznie bardziej niebezpieczny

Spójrzmy na dane:

Kraj Zabójstwa na 100 tys. mieszkańców (2023) Główne zagrożenia
Meksyk ok. 28 kartele narkotykowe, porwania, przemoc z bronią palną
Brazylia ok. 19 przestępczość zorganizowana (lokalna, często ograniczona do dzielnic ubogich)
Polska ok. 1 przestępczość pospolita

Dodatkowo:

  • W Meksyku wiele stanów (np. Sinaloa, Michoacán) jest uznanych za obszary podwyższonego ryzyka przez MSZ i WHO

  • W Brazylii turyści rzadko są celem przemocy, a wiele regionów nadmorskich żyje z turystyki


Prawdziwe doświadczenia Polaków

„Baliśmy się Brazylii. Teraz mamy tam dwa apartamenty”

Ania i Marcin z Warszawy lecieli do Fortalezy w 2022 roku z duszą na ramieniu. Dziś mają tam dwa apartamenty inwestycyjne i spędzają tam każdą zimę.

– „Więcej stresu mieliśmy na lotnisku w Warszawie niż w Brazylii. Ludzie są ciepli, serdeczni, uśmiechnięci. A u nas mówili: ‘Po co tam lecisz, przecież cię zastrzelą’. Bzdura.”

Podobne doświadczenia ma dziesiątki klientów Apartamento Brasil.
Nie zostali napadnięci, nie widzieli przestępstw, ale widzieli: słońce, ocean, rosnące ceny nieruchomości i wysokie zyski z najmu.


A jak wygląda życie w Brazylii na co dzień?

W dzielnicach takich jak Meireles, Praia de Iracema czy Mucuripe życie płynie jak nad Morzem Śródziemnym: kawiarnie, restauracje, joggerzy nad oceanem, codzienne spacery.

Można prowadzić firmę, wynajmować apartamenty, robić zakupy, chodzić na koncerty.

Oczywiście – są też miejsca, gdzie nie warto się zapuszczać. Tak jak w każdym kraju. Ale nie ma potrzeby życia w strachu, jeśli działa się z głową.


Polacy boją się, bo nie znają

Strach przed Brazylią wynika głównie z niewiedzy i medialnego obrazu kraju.
W Polsce dominuje narracja: „Rio, fawela, pistolet”. Ale Brazylia to 212 milionów ludzi, 27 stanów i tysiące kilometrów wybrzeża.

Dla porównania:

  • wielu Polaków jeździ do Paryża – mimo, że wskaźnik drobnych kradzieży jest tam wyższy niż w Fortalezie

  • lecą do Cancun, mimo że Meksyk od lat znajduje się na liście krajów wysokiego ryzyka według wielu organizacji międzynarodowych

Brazylia? Wciąż nieznana, a więc budząca obawy. Ale coraz więcej osób zmienia zdanie – i nie chce wracać do Europy.


Inwestowanie w Brazylii a bezpieczeństwo

Zakup apartamentu w Fortalezie czy Natalu to nie inwestycja w nieznane. To:

  • pewne prawo własności dla cudzoziemca

  • nowoczesne systemy bankowe i płatnicze (np. PIX, elektroniczne akty notarialne)

  • coraz silniejsza obecność inwestorów zagranicznych – z Niemiec, Hiszpanii, USA

  • wsparcie lokalnych partnerów, takich jak Apartamento Brasil, którzy prowadzą za rękę przez cały proces


Jak się przygotować i czuć bezpiecznie?

  1. Wybieraj dobre dzielnice i nowoczesne budynki

  2. Działaj z lokalnym wsparciem – nie samodzielnie

  3. Zachowuj ostrożność jak w każdej dużej aglomeracji

  4. Nie epatuj luksusem i drogimi gadżetami na ulicy

  5. Korzystaj z wiedzy i doświadczenia osób, które tam żyją i inwestują


Podsumowanie: przestań wierzyć w mity – sprawdź sam

Brazylia nie jest ani rajem, ani polem minowym. Jest dużym, pięknym, zróżnicowanym krajem, który warto poznać – zanim się go oceni.

Zamiast powtarzać zasłyszane opinie, lepiej samodzielnie się przekonać. Najlepiej w towarzystwie ludzi, którzy już tam są, inwestują i mogą Cię bezpiecznie wprowadzić w ten świat.

Nie oceniaj Brazylii z fotela. Zobacz ją z bliska. Może się okazać, że to najlepsza decyzja w Twoim życiu.