
Dlaczego Polacy nic nie wiedzą o Brazylii?
Dlaczego Polacy nic nie wiedzą o Brazylii?
Polacy uwielbiają egzotyczne kierunki podróży. Tajlandia, Zanzibar, Dominikana – te nazwy elektryzują wyobraźnię. Ale kiedy mówimy o Brazylii, reakcje są zwykle dwie: piłka nożna i samba. Może jeszcze Amazonia, Rio de Janeiro i plaża Copacabana. A przecież Brazylia to piąty największy kraj świata, gospodarka większa niż ta rosyjska, kraj kontrastów, gigantycznych możliwości, ale też wyzwań. Dlaczego więc w Polsce tak mało o niej wiemy?
1. Mit dalekiego i nieosiągalnego kraju
Pierwszy powód jest prosty – odległość. Lot z Warszawy do Rio de Janeiro czy São Paulo to kilkanaście godzin w samolocie, zwykle z przesiadką w Lizbonie, Frankfurcie albo Paryżu. W praktyce Brazylia wydaje się Polakom „na końcu świata”.
Tymczasem z punktu widzenia inwestora czy turysty, ta odległość to tylko liczba godzin w samolocie. Warto wiedzieć, że Brazylia jest bliżej niż się wydaje – czas lotu jest podobny jak do niektórych azjatyckich destynacji, które Polacy już dawno „oswoili”.
2. Media: Rio, karnawał i… przestępczość
Wizerunek Brazylii w Polsce jest mocno spłaszczony. W telewizji widzimy albo karnawał w Rio, albo reportaże o niebezpiecznych fawelach. To tworzy obraz kraju albo wiecznie tańczącego, albo wiecznie zagrożonego przestępczością.
A prawda? Brazylia to kontynent w jednym państwie – ma 215 milionów mieszkańców i różni się tak bardzo między regionami, że Rio de Janeiro to tylko mały fragment całej układanki. Fortaleza, Recife czy Natal mają zupełnie inny klimat niż São Paulo czy Porto Alegre. W Brazylii można znaleźć zarówno luksusowe apartamenty przy plaży, jak i małe miasteczka, gdzie życie toczy się spokojnie i bezpiecznie.
3. Brak polskiej narracji o Brazylii
Mamy w Polsce sporą emigrację do USA, Kanady, Niemiec czy Wielkiej Brytanii – i naturalnie wiemy dużo o tych krajach, bo żyją tam nasi bliscy. O Brazylii prawie nikt nam nie opowiada.
Choć istnieje spora polonia brazylijska – setki tysięcy potomków Polaków mieszka głównie w stanie Paraná i Santa Catarina – w Polsce praktycznie się o tym nie mówi. A to właśnie oni mogliby być naturalnym mostem między Polską a Brazylią.
4. Bariery językowe
Portugalski to język, którego w Polsce prawie nikt nie zna. A bez języka trudno wejść w świat lokalnych wiadomości, kultury i biznesu. Angielski w Brazylii, zwłaszcza poza dużymi metropoliami, nie jest tak powszechny jak w Europie. To sprawia, że Polacy zostają przy powierzchownych stereotypach.
5. Stereotyp: Brazylia to tylko piłka i samba
Owszem, piłka nożna to niemal religia, a samba jest narodowym symbolem. Ale zatrzymanie się na tych dwóch hasłach to jakby o Polsce mówić tylko „Lewandowski i pierogi”.
W Brazylii istnieje ogromne bogactwo kulturowe: muzyka forró, taniec frevo, capoeira, bossa nova, sertanejo. Każdy region ma swoje brzmienie i styl życia.
6. Dlaczego to niewiedza kosztuje Polaków?
Brak wiedzy to nie tylko brak ciekawości – to także stracone szanse.
-
Turystycznie – wielu Polaków wybiera Karaiby czy Azję, podczas gdy brazylijskie plaże są jednymi z najpiękniejszych na świecie, a ceny – zwłaszcza poza Rio i São Paulo – często niższe niż w Europie.
-
Inwestycyjnie – nieruchomości w Brazylii, np. w Fortalezie, można kupić za ułamek ceny mieszkań w Hiszpanii czy we Włoszech. A potencjał wzrostu wartości jest znacznie większy.
-
Kulturowo – kontakt z Brazylijczykami to szkoła otwartości, serdeczności i życia chwilą – coś, czego wielu Polakom brakuje.
7. Polak w Brazylii – jak nas widzą?
Paradoksalnie, w Brazylii o Polsce mówi się więcej niż w Polsce o Brazylii. Polacy są tam kojarzeni z pracowitością, solidnością i z papieżem Janem Pawłem II, który w Brazylii wciąż jest postacią bardzo szanowaną.
Brazylijczycy z polskimi korzeniami często chętnie wracają do swoich tradycji, ale w Polsce ich głos prawie nie istnieje.
8. Jak przełamać niewiedzę?
-
Podróże – Polacy, którzy odwiedzili Brazylię, wracają zachwyceni i zdziwieni, że obraz z telewizji tak mało ma wspólnego z rzeczywistością.
-
Inwestycje – zakup apartamentu nad oceanem to nie tylko sposób na wakacje, ale też realna inwestycja w jednym z najdynamiczniejszych rynków nieruchomości w Ameryce Południowej.
-
Edukacja – ucząc się języka portugalskiego i poznając kulturę, otwieramy drzwi do świata, który wciąż jest dla Polaków egzotyczny i niezbadany.
9. Dlaczego ApartamentoBrasil?
Projekt ApartamentoBrasil powstał właśnie po to, by przełamać bariery i opowiedzieć Polakom o Brazylii bez mitów i uproszczeń. Prowadzimy blog, kanał YouTube i doradzamy inwestorom. Pokazujemy, że Brazylia to nie tylko karnawał, ale też realne miejsce do życia, pracy i lokowania kapitału.
Podsumowanie
Polacy nic nie wiedzą o Brazylii, bo nikt nam jej nie opowiada. Jesteśmy zakładnikami kilku stereotypów, które przykrywają prawdziwy obraz ogromnego i fascynującego kraju. A szkoda – bo Brazylia może być zarówno miejscem marzeń wakacyjnych, jak i realną szansą inwestycyjną.
Być może czas najwyższy, aby w Polsce zaczęto mówić o Brazylii tak samo, jak mówi się o Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech. Bo kto pierwszy odkryje ten rynek, ten najwięcej zyska.